Co tam u Was?
U mnie - wakacyjne zakupy zrobione. No i wczoraj byłam u fryzjera. Mam włosy do ramion!!! No cóż, odrosną.
A ja się już nie mogę doczekać niedzieli! Aaa! Będzie genialnie, nie?
Dzisiaj krótko, bo muszę jeszcze skończyć czytać i obejrzeć 6 część Harry'ego przed obozem.
Znacie może piosenkę Summer Wine? Ostatnio słucham jej bez przerwy! Na Kosie leciała non stop, więc to chyba dlatego. Napisana do filmu Das Wilde Leben (którego ykhm chyba nie mam ochoty oglądać). Poniżej 2 wersje, ta stara, i ta nowa. Co dziwne, tym razem ta nowa chyba jest lepsza.
Miłego słuchania!
Też nie mogę się doczekać niedzieli:).
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Summer wine, to całkiem lubię tą piosenkę. Nie znałam wcześniej tej oryginalnej, starszej wersji, ale mimo wszystko ta nowsza jest chyba lepsza.
Filmu po obejrzeniu kadrów w google images hmm... też wolę nie oglądać. Jest zbyt kontrowersyjny jak dla mnie;p.
Jak mnie tu dawno nie było..
OdpowiedzUsuńUwielbiam wersję Ville Valo i Natalii Avelon :d
Niedziela? Przecież dziś jest niedziela! ^^
OdpowiedzUsuńGratuluję obcięcia włosów, na pewno Ci w nich ładnie.
A ja u siebie leniuchuję i chcę, żeby wakacje się tak magicznie nagle przedłużyły... Najlepiej na cały rok szkolny!
A co do tego, że tak długo nie odpisywałam na twojego posta: to nie wiem, jakim cudem, ale jakoś mi sprytnie zniknął. Pewnie to wina mojej spostrzegawczości...
Może napiszesz posta o obozie? :P
W międzyczasie zapraszam do siebie, gdzie Dorodoroke na pewno dodała całą masę postów pod moją nieobecność :P Napisałyśmy kolejną część drzewa i tak dalej. A więc wstąp do www.pod-parasolem.blogspot.com!
A teraz koniec reklam ^^ I cieszę się, że obóz przeżyłaś i Tobie się podobało. Będę czekać na kolejnego posta!
Ville Valo jest genialny. Głos do tej piosenki pasuje idealnie ^^.
OdpowiedzUsuńJa również ostatnio obcinałam włosy : D
pozdrawiam i zapraszam do siebie
eien-ni-tomoni.blogspot.com
wasure-rareta-ai.blogspot.com