piątek, 29 lipca 2011

Wakacje!

Hej, hej!

Znów dość długo nie pisałam, ale to przez to, że jakoś nie miałam czasu. Na obozie było wspaniale! Szczególnie taniec, a dokładniej dancehall. W najbliższym czasie postaram napisać się o Busy Signalu - artyście do którego piosenek tańczyliśmy. Jest mega!

A poza obozem, to u mnie nic ciekawego. Byłam z kuzynką w Centrum Nauki Kopernik i trochę się rozczarowałam. Większość atrakcji skierowana jest dla dzieci, a o kolejce po bilety szkoda nawet pisać. Ale ogólnie nie było aż tak źle. Z młodszym rodzeństwem można się wybrać. Wczoraj wybraliśmy się na kręgle, a dzisiaj do kina. Miałam iść na "Melancholię", ale zamiast tego "świetnie" bawiłam się na "Kubusiu i Przyjaciołach". Jutro jadę do Radomska, więc będę miała więcej czasu na oglądanie seriali i filmów (tak btw to jestem już na 3. sezonie Plotkary :D).

A dzisiaj piosenka Stinga - "Englishman in New York". Miłego słuchania!

4 komentarze:

  1. 'Kubuś i przyjaciele' są fajni ^^. Mam zamiar pójść na to z moją siostrą, bo to nie jest w modnym dziś 3D, postacie nie są jakoś pozmieniane komputerowo i w ogóle mam nadzieję, że zachowa to klimat dawnych bajek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sting ma bardzo miły głos ;).
    A tak w ogóle, nie wiem czy chciałabyś wiedzieć, jednak powiadomię - na eien-ni-tomoni.blogspot.com pojawiła się nowa notka :)

    A co do Kubusia... Wole stare bajki Disney'a bez żadnych unowocześnień : d

    OdpowiedzUsuń
  3. Kubuś też jest ok;). Też chcę koniecznie obejrzeć Melancholię, ale nie mam czasu.
    Kurczak, też chciałam wstawić English men'a, ta piosenka jest świetna!

    OdpowiedzUsuń
  4. 3 sezon jest chyba najnudniejszym ze wszystkich,no ale jak już przez niego przebrniesz to czwarty ogląda się całkiem przyjemnie,miłego oglądania ! ;)

    OdpowiedzUsuń