sobota, 18 grudnia 2010

Little Man Tate!

Wczoraj u chatnoir było świetnie, a gra jest cudowna!
A dzisiaj jak zwykle mi się nudzi. Potem może pójdę na jakieś zakupy, zobaczymy.
Ale za to wiem o czym napisać! Ponieważ wszyscy się skarżą, że cały czas gadam o T&S lub Przyjaciołach to dzisiaj opowiem o pewnym filmie wyreżyserowanym (oraz z udziałem) Jodie Foster. Tak, tak to taka moja nowa fascynacja, a skoro wszyscy piszą o filmach, to ja też coś napiszę.
Tak więc film nazywa się "Tate, mały geniusz" lub po angielsku "Little man Tate". Opowiada o kilkuletnim chłopcu - geniuszu. Może nie jest jakiś cudowny, ale na pewno bardzo smutny (jeden z niewielu przy których płakałam) i w sumie całkiem niezły. A Foster wyglądała bardzo ładnie. Poniżej zamieszczam zwiatsun oraz plakat filmu.
A jeśli już mowa o Jodie Foster, to mam zamiar dostać (Ola!) "Milczenie Owiec".


28 komentarzy:

  1. A ja się nie nudzę;). Fajny ten film. Muszę dopisać go do listy filmów, które obejrzę jak będę miała czas.

    OdpowiedzUsuń
  2. ej poczekaj chwile muszę filmik obejrzeć i zaraz skomentuje....

    OdpowiedzUsuń
  3. ok, ale ja już Ci go wysyłałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. no ok ale ja oglądam inny xD
    hahahahaha
    jaka kolesia xD
    ale lubisz mnie nie?

    OdpowiedzUsuń
  5. inny? to jakiś inny inny czy nadal jarasz się zasłonami i czymś jeszcze haha?

    OdpowiedzUsuń
  6. już się tamtym najarałam wystarczająco :P
    teraz jest o osobie która je podnosi ;D

    nie odpowiedziałaś na pytanie.... trochę się załamałam ...

    OdpowiedzUsuń
  7. kurczę, to szkoda.
    a skąd takie pytanie, co?
    haha wyślij, wyślij!

    OdpowiedzUsuń
  8. z głębi serca!! ot skąd!

    poproś poproś Ty zawsze tak ładnie prosisz :D

    OdpowiedzUsuń
  9. dopsze panie popsze ! poczekajmy do wakacji

    OdpowiedzUsuń
  10. hmm wiesz, jakoś nam te komentarze nie idą, kurczę. musimy coś wymyślić.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  12. hahahahahahahahaahahahahaahahahahahaha śmieszne!

    OdpowiedzUsuń
  13. nie.... ja się serio pytam! tak serio serio

    OdpowiedzUsuń
  14. wiem, przeczytałam:D
    to była jedna z najprzyjemniejszych wiadomości :P

    OdpowiedzUsuń
  15. no a jak ;D
    też się cieszę.
    jutro dodam posta o brittany <3

    OdpowiedzUsuń
  16. będzie smutny....
    może się wzruszę :D nieee to niemożliwe... :P

    OdpowiedzUsuń
  17. haha, rzeczywiście niemożliwe.
    jak tam sprawa psychologa? nadal masz tą wizję mnie i sary?

    OdpowiedzUsuń
  18. szukam dobrego psychologa :D muszę się wyleczyć przed naszym spotkaniem :P
    teraz za każdym razem jak napiszesz słowo "sara" w moich myślach będziesz podskakiwała na kanapie :D
    tak nawiasem to kanapa jest w łatki :D

    OdpowiedzUsuń
  19. hahaha
    no to: sara sara sara sara sara sara sara!!!
    szukaj, szukaj, może też skorzystam.

    OdpowiedzUsuń
  20. ale kobieto ja szukam psychologa, a Ty potrzebujesz psychiatry! xD

    dlaczego nikt inny nie komentuje??

    OdpowiedzUsuń
  21. hmm zgadnij ;D
    a Tobie psychiatra też by się przydał, kochanie.

    OdpowiedzUsuń
  22. a może oni się bojają?? O_o
    ćśśśś nie mów tego głośno :P
    prawdę mówiąc to chętnie bym sobie posiedziała w białym pokoiku z KIMŚ... :D

    OdpowiedzUsuń
  23. hahaha
    no nie, Ty musisz natychmiast kogoś znaleźć!

    OdpowiedzUsuń
  24. To zdjęcie z Michaelem Douglasem jest śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ola? chyba Ci się posty pomyliły ;D

    OdpowiedzUsuń